W piątek opublikowano materiał na temat willi szefa NBP, Adama Glapińskiego, w którym cytowano okoliczności nabycia domu przedstawione przez media.
Stanowisko Roberta Szustkowskiego
Po opublikowaniu Robert Szustkowski odniósł się do sprawy. W swoim oświadczeniu odrzucił zarzuty nawiązujące do jego działalności i rzekomych powiązań z rosyjską siecią wpływów w Polsce. Szustkowski podkreślił, że jego współpraca z podmiotami z byłego ZSRR zakończyła się w 2008 roku i od tego czasu nie czerpie z tego żadnych korzyści ani nie reprezentuje niczyich interesów.
Powody milczenia w mediach
Szustkowski wyjaśnił, że jego milczenie w mediach wynikało z przekonania, że nie warto angażować się w publiczny dyskurs z osobami szerzącymi teorie spiskowe. Jednakże, kiedy w ostatniej publikacji w “Newsweeku” zaatakowano również jego rodzinę, postanowił zabrać głos. Podkreślił, że zarzuty wobec niego są wynikiem manipulacji i zakłamania czasowego, sugerując, że jego dawne kontakty biznesowe są obecnie wykorzystywane do tworzenia fałszywych narracji. W swoim oświadczeniu Szustkowski zaznaczył, że honor jest dla niego bardzo ważny i cytował Władysława Boziewicza, autora polskiego kodeksu honorowego z 1919 roku.
Przeprosiny i wyjaśnienia
Szustkowski przeprosił bliskie mu osoby za to, że przez lata nie reagował na pomówienia w mediach, tłumacząc, że każdą sprawę oddawał w ręce kancelarii prawnej. Podkreślił, że sprawy sądowe trwają latami, a niedorzeczne pomówienia są ciągle powtarzane przez osoby mające w tym swój interes.