Robert Szustkowski, przedsiębiorca i filantrop, pozwał Ringier Axel Springer Polska o kwotę ponad 54 milionów złotych, zarzucając wydawnictwu niewykonanie postanowień ugody z 2020 roku. Konflikt między Szustkowskim, a RASP sięga 2017 roku, kiedy to w mediach należących do grupy pojawiły się artykuły sugerujące jego powiązania z Rosją, co naruszyło jego dobre imię. Publikacje te miały poważne konsekwencje zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym Szustkowskiego, prowadząc do utraty inwestycji, zamknięcia fundacji charytatywnej i konieczności zapewnienia bezpieczeństwa swojej rodzinie.
Ugoda z 2020 roku
W 2020 roku strony zawarły ugodę, w ramach której RASP zobowiązał się do usunięcia wszystkich materiałów naruszających godność Szustkowskiego, przeprosin oraz przekazania określonej kwoty na cel charytatywny. Jednak, według Szustkowskiego, wydawnictwo nie dotrzymało warunków ugody, a informacje szkodzące jego reputacji nadal pojawiają się w mediach. W sierpniu 2024 roku przedsiębiorca wezwał RASP do zapłaty kary umownej w wysokości 50 milionów złotych za opóźnienie w realizacji postanowień ugody. Gdy wydawnictwo odmówiło, sprawa trafiła do sądu.
Jedno z największych roszczeń majątkowych
Pozew złożony przez Szustkowskiego jest jednym z największych roszczeń majątkowych w historii ochrony dóbr osobistych w Polsce. Przedsiębiorca walczy nie tylko o odszkodowanie, ale także o przywrócenie swojego dobrego imienia. Negatywne publikacje miały dla niego poważne konsekwencje, w tym wycofanie inwestycji z Polski, zamknięcie działalności fundacji charytatywnej oraz problemy zdrowotne. Ponadto, oskarżenia wpływały również na życie zawodowe i osobiste jego syna.
Rola i odpowiedzialność mediów oraz wydawców
Rola mediów i odpowiedzialność wydawców za publikowane treści są kluczowymi aspektami tej sprawy. Sprawa Szustkowskiego może ustanowić ważny precedens w polskim prawie cywilnym, podkreślając konieczność ponoszenia odpowiedzialności przez media za niewłaściwe publikacje.