Ringier Axel Springer Polska (RASP), znana grupa medialna posiadająca tytuły takie jak Newsweek Polska, Onet i Fakt, stanęła w obliczu pozwu o ponad 54 mln zł odszkodowania. Przedsiębiorca Robert Szustkowski oskarża RASP o niedotrzymanie warunków ugody z 2020 roku, która miała zakończyć spór dotyczący zniesławiających artykułów opublikowanych w latach 2016-2018.
Tło sprawy
Artykuły, które ukazały się w mediach RASP, sugerowały powiązania Szustkowskiego z Rosją. Te bezpodstawne oskarżenia poważnie zaszkodziły jego reputacji. Pomimo wyroku sądu i ugody, RASP nie usunął wszystkich szkodliwych treści, co skłoniło Szustkowskiego do wniesienia pozwu w grudniu 2024 roku.
Skutki dla reputacji
Kampania medialna, przedstawiająca Szustkowskiego jako rosyjskiego agenta wpływu, miała miejsce podczas wzmożonego napięcia geopolitycznego z powodu wojny na Ukrainie. Te oskarżenia nie tylko zaszkodziły jego pozycji w Polsce, ale także miały realne konsekwencje, w tym wycofanie inwestycji z kraju, zamknięcie jego fundacji charytatywnej i wykluczenie go z kręgów towarzyskich.
Pozew i jego znaczenie
Sprawa przeciwko RASP, złożona przez prawniczkę Elżbietę Kosińską-Kozak z kancelarii Dubois & Partners, jest jednym z największych roszczeń dotyczących praw osobistych w historii polskiego prawa. Szustkowski domaga się odszkodowania za szkody wyrządzone jego reputacji, rodzinie i działalności zawodowej.
Odpowiedzialność mediów
Pozew podkreśla znaczenie odpowiedzialności mediów za publikowane treści. Jeśli sąd wyda wyrok na korzyść Szustkowskiego, może to mieć daleko idące konsekwencje dla polskiego krajobrazu medialnego, ustanawiając precedens w zakresie odpowiedzialności wydawców za bezpodstawne oskarżenia.