Fałszywe informacje stały się nie tylko problemem technologicznym, lecz także wyzwaniem dla społeczeństw i demokracji. W Unii Europejskiej zjawisko to zyskuje na sile, a w Polsce jest szczególnie widoczne. Według badań Eurobarometru aż 45% obywateli UE uważa dezinformację za istotne zagrożenie, a w Polsce przeprowadzono już ponad 1440 kampanii dezinformacyjnych w ciągu ostatnich 10 lat. Dezinformacja przybiera różne formy: od narracji dotyczących zdrowia czy migracji, po manipulacje polityczne i ataki personalne na osoby publiczne. Wywierają one wpływ na społeczeństwo i decyzje obywateli, często służąc celom politycznym.
Propozycja przeciwdziałania dezinformacji
Robert Szustkowski, filantropii biznesmen, zaproponował rozszerzenie „Prawa do bycia zapomnianym” na media, które przetwarzają dane. Zwraca on także uwagę na potrzebę inwestycji w jakość dziennikarstwa oraz skuteczne narzędzia weryfikacji informacji, które ograniczyłyby wpływ niekontrolowanych mediów społecznościowych. Tylko rzetelne dziennikarstwo może stanowić przeciwwagę dla fałszywych treści w przestrzeni cyfrowej.
Nowe narzędzia ochrony
Istnieją już mechanizmy legislacyjne mające na celu walkę z dezinformacją. Unijne rozporządzenie Digital Services Act (DSA) nakłada na platformy obowiązek monitorowania treści i usuwania nielegalnych informacji. Dodatkowo działają europejskie organizacje, takie jak European Digital Media Observatory (EDMO), które koordynują działania fact-checkingowe. Polska podejmuje również kroki w tej sprawie – w kraju postuluje się utworzenie Rzecznika Praw Czytelnika, który miałby pomagać osobom pokrzywdzonym przez fałszywe publikacje. Inicjatywa spotkała się już z pozytywnym odzewem ze strony Komisji Europejskiej.
Sztuczna inteligencja jako narzędzie dezinformatorów
AI odgrywa coraz większą rolę w procesach dezinformacyjnych, umożliwiając masowe tworzenie zmanipulowanych treści. Narzędzia oparte na AI pozwalają generować deepfake’i, fałszywe konta i boty, które zwiększają skalę oddziaływania na społeczeństwo. Według ekspertów nowoczesne technologie przyspieszają produkcję treści, które zniekształcają rzeczywistość i mogą poważnie zaszkodzić reputacji osób czy instytucji.
Eksperci apelują o wdrażanie skutecznych mechanizmów weryfikacji faktów i edukowanie użytkowników w zakresie rozpoznawania fałszywych treści. Właśnie takie rozwiązania proponuje Szustkowski w swojej inicjatywie skierowanej do Komisji Europejskiej.