W ostatnich latach w Polsce nasila się trend oskarżania różnych osób, takich jak biznesmeni, sportowcy, osoby prywatne czy dyplomaci, o bycie agentami obcych służb. To zjawisko prowadzi do dezinformacji i niesprawiedliwych oskarżeń. Jednym z przykładów jest Robert Szustkowski, który pełnił funkcję Chargé d’affaires Republiki Gambii w Rosji.
Przypadek Macieja Rybusa
Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł, w którym opisano przypadek Macieja Rybusa, polskiego piłkarza grającego w Rosji. Autor artykułu zwraca uwagę na absurdalność oskarżeń wobec Rybusa, który jest przedstawiany jako zdrajca tylko dlatego, że pracuje w Rosji. Podobne oskarżenia dotyczą dyplomatów, gdzie sugeruje się, że są agentami obcych służb tylko dlatego, że pracują w innych krajach.
Oskarżenia wobec Roberta Szustkowskiego
Robert Szustkowski odnosi się do licznych publikacji, które zawierają błędne informacje na temat jego działalności dyplomatycznej. Autorzy tych artykułów celowo kreują negatywny obraz Szustkowskiego, sugerując jego rzekome powiązania z tajnymi służbami i handlem bronią. Sąd RP uznał te oskarżenia za nieprawdziwe i szkodliwe dla jego reputacji. W 2020 roku sąd stwierdził, że oskarżenia o powiązania z byłymi oficerami KGB są nieprawdziwe i naruszają dobra osobiste Szustkowskiego.
Działalność na rzecz Gambii
Szustkowski angażował się w pomoc krajom afrykańskim, takim jak Gambia, m.in. w walce z epidemią wirusa Ebola. Jego działania zostały docenione przez władze Gambii, które nadały mu honorowe obywatelstwo. Jako Chargé d’affaires ad interim w Rosji, Szustkowski działał zgodnie z protokołem dyplomatycznym, nie angażując się w żadne działania biznesowe. Jego celem było niesienie pomocy Republice Gambii w wielu aspektach, takich jak współpraca naukowa czy prawo do połowu ryb.